niedziela, 8 maja 2016

Dżem z marchewki

...Zgadza się.... dżem z marchewki! Ja również byłam zaskoczona, gdy natknęłam się na ten przepis, a pochodzi on z XIX wieku. Nasze babki miały niesamowite pomysły i chylę przed nimi czoła. Powód dla którego chciałam spróbować tego przepisu był taki, że smakuje podobnie jak dżem z moreli, który uwielbiam. Poza tym uważam, że morele są niedoceniane. Jednak w porównaniu z marchewką morele wysiadają, więc postanowiłam zobaczyć, czy faktycznie mogę zrobić coś wartościowszego nie tracąc na walorach smakowych. Od razu mówię, że tak, dżem z marchewki smakuje podobnie jak dżem z moreli i mam nadzieję, że dacie się przekonać i spróbujecie. Jest wprost rewelacyjny.

Marchewka w sumie jest niedocenianym warzywem, jest dostępna przez cały rok i chyba jest jednym z najtańszych warzyw. Przez obecność karotenoidów, marchewka jest zaliczana do jednych z najważniejszych warzyw dostarczających nam witaminę A. Dużo czytamy o witaminie C i D, ale zdecydowanie za mało uwagi poświęca się witaminie A, a uważam, że niesłusznie. Karotenoidy zawarte w marchewce są antyoksydantami, jak również pobudzają nasz układ odpornościowy, szczególnie ten związany z układem pokarmowym. Umożliwiają pozbycie się niepotrzebnych bakterii, nawet pasożytów z naszego układu pokarmowego, aktywując do pracy nasz układ odpornościowy. Dodatkowo, z ostatnich doświadczeń wynika, że karotenoidy zawarte w roślinach (również w marchewce) pomagają w absorpcji metali (takich jak żelazo i cynk) w obecności kwasu fitynowego (zobacz tutaj). Myślę, że większość z was już wie co nieco na temat kwasu fitynowego, więc informacja, że możemy zniwelować szkodliwe działanie kwasu fitynowego zawartego w ciemnym chlebie, kaszach, czy roślinach strączkowych, dodając jedną marchewkę do posiłku jest rewelacyjną informacją. Wiele badań naukowych wskazuje, że witamina A może działać prewencyjnie na różnorodne nowotwory. Związek między witaminą A, a jej rolą antyrakową jest tłumaczony koniecznością obecności karotenoidów w stymulowaniu komunikacji międzykomórkowej. Naukowcy sadzą, że zachwiana komunikacja międzykomórkowa może być jedną z przyczyn dla których rozrost komórek rakotwórczych wymyka się spod kontroli. 

 

Trzy wyżej wymienione motywatory powinny nas przekonać, żeby wprowadzić marchewkę do codziennego menu, nie wiem czy koniecznie w postaci dzisiejszego rewelacyjnego przepisu, czyli dżemu marchewkowego, ale sadzę, że warto dodawać marchewkę do każdego sosu, dipu, czy po prostu robić pasztety z marchewki i pestek, albo roślin strączkowych. Pamiętajmy jednak, że marchewka podobnie jak pomidory zawiera karotenoidy w postaci „trans” (trudnych do przyswojenia) i gotowanie jej sprawia, że przechodzą w formę „cis”, które są przez nas przyswajalne. Tak więc marchewka gotowana jest dla nas zdrowsza niż surowa!

Przepis na dżem z marchewki jest super prosty i nie wymaga od nas dużo czasu, więc mam nadzieję, że wypróbujecie go chociażby, żeby się przekonać o smaku. Gwarantuję, że się nie zawiedziecie. 


Składniki

400 g marchewki
1 szklanka cukru
skórka z 1/2 cytryny (albo z 1 calej)
sok z 1 1/2 cytryny

Marchewkę obieramy i kroimy w talarki. Połowę marchewki ścieramy na tarce i odstawiamy. Wrzucamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy na miękko. Odcedzamy i miksujemy ręcznym blenderem. Wrzucamy marchewkę na sitko i odciskamy nadmiar płynów. Odciśniętą marchewkę (powinno wyjść ok. 1 1/2 szklanki) przekładamy do garnka, dodajemy startą marchewkę i dodajemy cukier, oraz skórkę z cytryny. Ja użyłam skórki z 1/2 cytryny, ale teraz myślę, że można użyć jej więcej, bo potem nie będziemy musieli dodać zbyt dużo soku z cytryny. Warto poeksperymentować. W moim przypadku wyszło 1 1/2 soku z cytryny i skórka z 1/2 cytryny na na 1 1/2 szklanki przecieru marchewkowego. Przecier marchewkowy mieszamy z cukrem i gotujemy przez ok. 10 minut stale mieszając. Gotujemy do momentu, kiedy nasz dżem stanie się szklisty. Wtedy odstawiamy i przyprawiamy sokiem z cytryny. Możemy z powodzeniem wlać sok z 1 cytryny i spróbować. Jeśli zdecydujemy, że smak jest zbyt mało wyrazisty, wtedy dodajmy dodatkową porcję soku po trochu, żeby uzyskać nasz własny niepowtarzalny smak. Życzę powodzenia! 

 

http://www.whfoods.com/genpage.php?tname=nutrient&dbid=106

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz